Winnica Golesz

Konwent Polskich Winiarzy



Kolonia Rusek, Pańska Góra, Kinga, Bogusz, Golesz, Winnica Świętej Urszuli, Chateau Chyliczki, Winnica Płochockich... Choć nazwy te brzmią egzotycznie, polskie wino stało się faktem. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2005 r. w Polsce było około 2 tys. plantacji winorośli o łącznej powierzchni 155 ha, a nieoficjalnie mówi się o ponad dwustu.

Od kilku lat pojedyncze polskie wina sporadycznie docierały do redakcji Magazynu WINO. Mieliśmy świadomość, że tuż obok - w Jaśle, pod Krakowem, Wrocławiem, Zieloną Górą, ale też pod Warszawą czy Suwałkami rodzi się ruch winiarski z prawdziwego zdarzenia, ruch ludzi, których ambicją jest produkcja i sprzedaż win spełniających europejskie standardy jakości. Dlatego wraz z Polskim Instytutem Winorośli i Wina zdecydowaliśmy się zorganizować pierwszy Konwent Polskich Winiarzy - spotkanie, na którym winiarze z całego kraju mieliby przede wszystkim okazję spotkać się i przedstawić, zdegustować nawzajem swoje wina i porozmawiać o problemach. Plan się powiódł, a pierwszy Konwent Polskich Winiarzy odbył się 24 czerwca w Warszawie. Oto relacja:

Konwent ludzi ambitnych

Czerwcowy Konwent Polskich Winiarzy zgromadził grupę zapaleńców gotowych udowodnić światu, że w naszym kraju można zrobić dobre wino. Trudniejsze niż walka z niesprzyjającym klimatem jest dla nich tylko pokonanie kuriozalnych przepisów podatkowych.
24 czerwca polscy winiarze opanowali Krajową Izbę Gospodarczą \ fot. TPB
Gdy przed rokiem gruchnęła w mediach wieść, że zostaliśmy oficjalnie zaliczeni w poczet państw winiarskich Unii Europejskiej, przez internetowe fora przewaliła się fala złośliwych uwag, zrównujących efekty pionierskich starań polskich winiarzy z przemysłowymi produktami, do których przed laty przylgnęła mało chlubna nazwa "siara". Część internautów oburzała się dodatkowo sugerowaną ceną przyszłych polskich win - ok. 20 zł za butelkę - deklarując swe przywiązanie do Sophii Melnik i innych win z niskiej półki supermarketu. Po pierwszym Konwencie
Polskich Winiarzy jedno jest pewne - polskie wina raczej nie będą adresowane do tego rodzaju klienteli.
W Konwencie udział wzięło kilkudziesięciu winiarzy, a ponad tuzin przywiozło na degustację własne wina, dodajmy, że w dużej części wina smaczne. Piszę "smaczne", bo słowo "interesujące", mogłoby wywołać ironiczny uśmieszek powątpiewania. Tymczasem wiele win po prostu dobrze się piło. I nie była to smaczność "jak na polskie warunki", ale po prostu. Kilka z prezentowanych win mogłoby bez kompleksów znaleźć się na półkach sklepowych, me tylko w Polsce, ale i w krajach, gdzie wino trafia na stoły dużo częściej niż u nas. Piszę to z pełną odpowiedzialnością, ciesząc się tym bardziej, że zdecydowana większość degustowanych w Warszawie win pochodziła z gospodarstw niespełna hektarowych, często ledwie kilkudziesięcioarowych. Same zaś wina powstają w garażach i zaimprowizowanych piwniczkach, którym daleko do technologu choćby morawskiej czy słowackiej. A jednak można!
Degustowaliśmy wina z całej Polski - były butelki spod słynnej niegdyś Zielonej Góry, z Małopolski, spod Jasła, gdzie od lat pracuje u podstaw nasz polski Dionizos Roman Myśliwiec, bodaj jedyny znany w kraju winiarz. Ale były też flaszki z podwarszawskich Łomianek i Chyliczek czy wreszcie ze słynących z mroźnych zim Suwałk i dalekich Mazur.
Jakość prezentowanych win w mniejszym zresztą stopniu zależała od miejsca ich pochodzenia, w większym zaś od determinacji i umiejętności winiarza. Wina naszego redakcyjnego kolegi, Wiktora Bruszewskiego z mazurskiej Kolonii Rusek, zachwyciły czystością aromatów i pełnią smaku, choć zimą temperatura potrafi spaść tam do minus 30 stopni. Gdyby usłyszał o tym jakikolwiek winiarz z Włoch czy Hiszpanii, postukałby się z politowaniem w głowę. To zresztą nie jedyne problemy naszych winiarzy - przed kilku laty pierwszy plon Wiktora zwyczajnie skradziono prosto z krzaków...
Póki co, polskie winiarstwo to sztuka dla sztuki. Kuriozalne przepisy finansowe w zasadzie uniemożliwiają naszym dionizosom sprzedaż wina, a przecież co jest dobre, a co złe tak naprawdę zweryfikuje rynek. W czasie Konwentu powiało jednak optymizmem - Ministerstwo Finansów obiecało zmiany i politykę bardziej korzystną dla małych winiarzy. Życzę Państwu i sobie, byśmy już wkrótce mogli przekonać się, jak smakuje polskie rondo czy seyval blanc nie tylko podczas imprez takich jak Konwent czy lokalne festiwale wina, ale kupując je po prostu w sklepie.

Winnica Golesz

Degustowane wina:
Roman Myśliwiec przedstawił serię aż siedmiu win. Szczególnie ciekawa okazała się możliwość porównania firmowej mieszanki Cuvée Golesz (w bieli i czerwieni) w dwóch rocznikach: 2003 i 2005. Białe Cuvée Golesz 2005 jest winem dość zamkniętym, czystym, rześkim, pieprznym, ale mało asertywnym. Rocznik 2003 z 13 szczepów pokazuje, w jakim kierunku pójdzie wino. Lekka oksydacja przyniosła nuty pomarańczowe, dość egzotyczne, przypominające nieco chenin blanc. Daleko mu do cytrynowej żywości win z Kolonii Rusek czy Winnicy Płochockich, jest raczej jabłeczne, pieprzne, dobrze zbudowane, lecz ciche. Mieszane z regenta i ronda Cuvée Golesz Czerwone 2005 to niuans dymu i wiśni na mocnej podbudowie; trzeba poczekać, aby wtopiły się nuty tłuste, mięsne. Cuvée Golesz 2003, wino już słynne, które kilkakrotnie trafiło na prasowe łamy, mogło zachwycić. Egzotyczne, harmonijne, ciepłe, korzenne, ze znakomitymi, średnio ciężkimi ustami, potwierdziło klasę nestora polskiego winiarstwa, a także jego opinię, że polskie wina wymagają dłuższego dojrzewania w kadziach lub butelkach.
Myśliwiec zaskoczył także trzema winami słodkimi. Elmer 2004 to wino w stylu porto ze szczepu swenson red, nie szaptalizowane, a wzmacniane destylatem z wytłoków gronowych do 16,5°. Degustowane jeszcze z kadzi wino błysnęło tokajskim bursztynem; w kieliszku powiało dobrym starzonym koniakiem, skórka cytrynową, rodzynkami. Bardzo dobre, całkiem długie, półsłodkie usta proszą o foie gras. Produkowana tą samą metodą Jutrzenka 2004 to lepiej zdefiniowany nos i dłuższy finisz, a w ustach dominujący posmak syropu z czarnego bzu. Wino wyważone, dość słodkie, ale nie do ciasta. Wisienką na torcie była pochodząca z partii zaledwie 100-litrowej, jeszcze me butelkowana Jutrzenka 2002, wino miodowe, w czasie fermentacji dosładzane miodem lipowym. Już teraz ujawnia dobrą złożoność nut ziołowych, miodowych, testowych, z niuansem lnianego oleju. Tym i poprzednimi winami Roman Myśliwiec potwierdził swoją pozycję w awangardzie polskiego winiarstwa.

Polskie winnice

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2005 r. w Polsce było około 2 tys. plantacji winorośli o łącznej powierzchni 155 ha (w 1961 r. było obsadzonych tylko 37 ha). Największą winnicą Polsce (o powierzchni 16,8 ha z 35 odmianami winorośli) jest obecnie założona w 2000 r. Winnica Miękinia pod Wrocławiem. Jeżeli przyjąć stosowane przy organizacji I Konwentu Polskich Winiarzy kryteria określające winnicę jako plantację o wielkości minimum 5 arów (lub 300 sadzonek), obsadzoną autoryzowanymi odmianami winorośli przeznaczonymi wyłącznie do wyrobu wina zgodnie z zasadami winifikacji dopuszczonymi w Unii Europejskiej, to w Polsce jest obecnie ok. 200 winnic spełniających te kryteria.
Polskie winnice znajdują się we wszystkich województwach, także w Pomorskiem, Warmińsko-Mazurskiem i Podlaskiem. Według danych Polskiego Instytutu Winorośli i Wina, najwięcej upraw znajduje się w województwie małopolskim (ok. 27 proc), podkarpackim (23 proc), dolnośląskim (16 proc), lubuskim (12 proc), mazo­wieckim (5 proc), lubelskim (4 proc), świętokrzyskim (4 proc), górnośląskim (3 proc), kujawsko-pomorskim (2 proc), zachodniopomorskim (2 proc).
Do udziału I Konwencie Polskich Winiarzy zgłoszono 46 winnic (około 1/4 wszystkich polskich winnic o powierzchni powyżej 5 arów), obejmujących 21,25 ha upraw. Gospodarstwa te planują w najbliższym czasie powiększenie o kolejne 44,88 ha. 12 producentów zgłosiło na I Konwent do oceny 28 win. Z danych przesłanych przez uczestników wynika, że najwięcej nasadzeń maja odmiany: cascade - 8780 sadzonek, rondo - 6530, sibera - 2850, bianca - 2520, seyval blanc - 2220, riesling - 1950, muskat - 1660, chardonnay - 1410, hibernal - 1180, pinot noir - 1430, leon millot - 1120, wiszniowyj rannyj - 1050, regent - 1050, jutrzenka - 990, aurora - 960, marechal foch - 720, pinot gris - 900, dornfelder - 520, bacchus - 500, scheurebe - 500, cabernet sauvignon - 480, pollux - 350, kristaly - 310, tintet-rubin - 300, dunaj - 260, einset - 250, traminer - 240, modry portugal - 150, devin - 150, festival - 150, müller-thurgau - 150, neronet - 150, marlen - 130, baltica - 120, palawa - 120, tempranillo - 110, swenson red - 110, kerlin - 100, zweigelt - 100.

Tomasz Prange-Barczyński
Magazyn Wino sierpień 2006r.


Uczestnicy I Konwentu Polskich Winiarzy:

woj. podkarpackie:
Zygmunt Biega, 36-020 Tyczyn, Kielnarowa
Ryszard Cacaj, Winnica Dolina Nilu, Kolbuszowa
Sławomir Cetnar, 38-207 Przysieki, Trzcinica
Małgorzata i Maciej Czyż, Winnica Pod Sośnina, gm. Wojaszówka
Maria Grzech, Winnica Kosina, Wyżne, gm. Czudec
Janusz Grzesik, Winnica Królka, Kielnarowa, gm. Tyczyn
Wacław Matłok, Winnica Pod Dębem, 39-200 Dębica
Małgorzata i Krzysztof Mruk, Winnica Węgrzyn, Węgierka, gm. Rozwienica
Roman Myśliwiec, Winnica Golesz, 38-200 Jasło
Marek Nowiński, Winnica Granica, Przysieki, gm. Skołyszyn
Marcin Płochocki, Winnica Płochockich, Glinik Polski
Jerzy Stecki, Winnica Węgierka, 37-560 Węgierka
Paweł i Magdalena Szynal, Winnica Zacisze, 38-207 Przysieki, Trzcinica
Marek i Anna Tomczyk, Winnica Sw. Roch, Rzeszów
Zbigniew Zbyradowski, Winnica Węgierka - gm. Wiązownica i Winnica Ika - gm. Munina

woj. małopolskie:
Marek Dereń, Winnica Paproć, Zamieście, gm. Tymbark
Krzysztof Góra, Winnica Czak, 32-566 Alwernia, Regulice
Marek Górski, Smardzowice, gm. Skała
Maciej Kaplita, Winnica Comte, 32-310 Klucze
Adam Kiszka (Rolniczy Zakład Doświadczalny Uniwersytetu Jagiellońskiego Łazy), Winnica Nad Dworskim Potokiem, 32-765 Rzezawa
Aleksander Majerczak, 34-460 Szczawnica
Robert Nowak, Winnica Małopolskie (Winnica I i Winnica Jurajska)
Kazimierz Pływacz, Winnica Na Kamieńcu, Babica koło Wadowic
Piotr Porębski, Winnica Julia, 32-800 Brzesko, Poręba Spytkowska
Grzegorz Włodarczyk, Winnica Św. Urszuli, Kalina Wielka, gm. Słaboszów

woj. dolnośląskie:
Bożena i Wiesław Abramowiczowie, Winnica Rakowice, 57-200 Ząbkowice Ślaskie, Rakowice
Władysław Deptuła, Winnica Dewin, Pieszków, gm. Lubin
Leszek Gawroński, Winnica Stary Wielisław, Stary Wielisław, gm. Kłodzko
Przemysław Kruszyński, Winnica Podgórze, Rościsławice, gm. Oborniki Ślaskie
Whitney Adams Sp. z o. o., Winnica Chateau Kapuściński, Zachowice, gm. Kąty Wrocławskie
Bogusława Wolniewicz, Winnica Dłużec, Dłużec, gm. Lwówek Ślaski

woj. mazowieckie:
Jacek Bogusz, Winnica Bogusz, 05-092 Łomianki
Aleksander Bursche, Winnica Chateau Chyliczki, 05-500 Piaseczno, Chyliczki
Andrzej Kurpiewski, 05-092 Łomianki, Dziekanów Polski
Paweł Wieczorek, Winnica Wieczorków, Borek, gm. Gniewoszów

woj. lubuskie:
Lesław Drzewiecki, Winnica Monika, 66-450 Bogdaniec, Racław
Roman Grad, Winnica Julia, 66-002 Stary Kisielin
Halina Kowalewska, Winnica Kinga, Stara Wieś, gm. Nowa Sól
Jacek Szymajło, Winnica Cieplice Zdrój

woj. lubelskie:
Marek Kwaśniak, 24-100 Puławy, Bronowice - Mały Młynek
Wojciech Włodarczyk, Winnica Pańska Góra, 24-313 Wilków, Podgórz

woj. wielkopolskie:
Robert Andrzejczak, 63-800 Gostyń

woj. górnośląskie:
Roman Gabryś, Winnica Mnich, 43-520 Chybie, Mnich

woj. podlaskie:
Jerzy Siemaszko, Winnica Villa Nova, 16-402 Suwałki, Nowa Wieś

woj. zachodniopomorskie:
Adam Kubiak, Winnica Regina, 78-133 Drzonowo, Bogusławiec

woj. pomorskie:
Feliks Karnicki, Gospodarstwo Sadownicze Feliks Karnicki, 76-200 Głobino

woj. warmińsko-mazurskie:
Wiktor Bruszewski, Winnica Kolonia Rusek


SADZONKI WINOROŚLI
oferta na jesień 2024


WINA Z NASZEJ WINNICY

ABC zakładania
winnicy


Droga do własnej
winnicy


NOWE KSIĄŻKI
www.roman-mysliwiec.pl
akademiawina.org
© Winnica Golesz 2024